W sobotę, jak, co roku, startuję w Mikołajkowym Biegu na 10 kilometrów po lesie Kabackim.
Tym razem wraz z Roxy i Championem debiutujemy w nowym projekcie biegowym: DZIAŁAMY & WORKFIT ADVENTURE TEAM. Jest to mój jedyny start w tym miesiącu. W końcu od stycznia czeka mnie dużo ciężkiej pracy.
Gromadzę kolejne doświadczenia, aby następne ruchy były wykonywane w jeszcze bardziej profesjonalnej odsłonie. Po raz pierwszy, od kiedy biegam, pokonuję całą trasę bazując jedynie na tętnie. Dożyjmy do sukcesu, który na nas oczekuje jeśli podążymy właściwą drogą. Szczery przepływ energii stanowi podstawowy bodziec do działania.
Zawsze niezmiernie ekscytuje mnie fakt, że mogę łączyć pasje z życiem rodzinnym. Po udanym starcie czas na kontynuację. W końcu nadciągają Mikołajki.
W związku z tym, że „3” to moja sprzyjająca liczba nie potrafiłem odmówić sobie przyjemności odbycia podróży sentymentalnej. W końcu to był mój trzeci start w Biegu Mikołajkowym(pierwszy w 2013, drugi rok później).
Pingback: BIEG MIKOŁAJKOWY | Inspirując do działania...